tymczasowa kwatera rebeliantów

das kwas

No właśnie, co lubicie pić? Ja preferuję browarki, chociaż bombę, czy gaziaka też mogę obalić Partyman

Budyń

w domu wódkę (ale ostatnio coś często szkodzi, kiedyś tego nie było)
na koncertach piwo
a w plenerach jabole.
Ostatnio, paradoksalnie, najmniej mi szkodzą te ostatnie, bo np po piciu browarów w czwartek w piątek umierałem, choc pewnie tu dołożyło mi przedburzowe ciśnienie Hrm

T.R.

Brak w ankiecie jedynej slusznej opcji. Spierdalaj.

Kogut

Najlepsze sa browarki moge je pic zawsze i o kazdej porze Wink

Budyń

Zgniłek

Wóda raczej na domówka.

Wybrałem browary, za bogatą paletę rodzajów i uniwersalność. Poza tym lubie sam smak.

Zdecydowanie wina i "wina" mi nie podchodzą- wina smakowo, jabole zdrowotnie.

das kwas

Kurde, a jak można pić "spierdalaj"? Wink

conroy

Głownie piwka. Jabole jak są to wypiję, ale nie przepadam, z wódką podobnie, chyba że jakiś dobry drink. Do spirytu mam uraz po pewnej [link widoczny dla zalogowanych].

spierdalaj

wszystko oprocz denaturatu

T.R.

Nie rozumiem jak mozna wogole pic alkohol. Destrukcyjne działanie alkoholu dotyka wszystkich układów i czynności organizmu. Wpływa hamująco na rozwój młodego organizmu i degeneruje go. Pity systematycznie i w dużych ilościach nieodwołalnie uszkadza wątrobę i inne narządy, wywołuje choroby układu nerwowego i często prowadzi do zgonu. Alkohol powoduje psychodegenerację społeczeństwa, sprzyja wulgarności, znieczulicy społecznej i obniżeniu kultury współżycia.
Alkohol zabija więcej ludzi niż wszystkie inne narkotyki (wyłączając nikotynę) razem wzięte. Wśród środków odurzających to nasz największy zabójca.

buster

e tam, jedyna sluszna odpowiedz dla ludzi bialych to WSZYSTKO Exclamation

franek

Dokładnie, w zasadzie gazuję wszystko.
Preferuję wódkę w domu, piwo poza domem.
2 man down

Jasza

Głównie piwo. Sporadycznie wódkę - ale raczej żubrówkę tylko czy tequille. Od czasu do czasu wino z górnej półki (takie za 8-10 zł Laughing

). Jaboli czy nalewek mój organizm nie toleruje. Głos na beer.

street- core

Głównie pifko, choć wódeczki nie odmawiam. Na domówkach czystą, a w knajpie do pifka jakąś wiśnióweczke lub gorzką żołądkową.
Jaobolom i nalewką mówie stanowcze nie Exclamation

Za młodu piłem tego spore ilości, teraz na sam widok chce mi się żygać.
Winko lepszejsze pijam bardzo rzadko, jedynie kiedy sytuacja tego wymaga, czyli impreza pod znaku kuturka a nie chlanie Wink

Widze że nikt nie pija wody Laughing

Ja nie powiem lubie dobrze schłodzoną mineralke Wink

Monter

Głównie piwo i wódka. Latem raczej prawie tylko browce, bo przy tych upałach wóda mnie strasznie usypia, zimą za to piję chyba więcej wódki niż browarów. Jabole może z 2 na rok wypiję (jak ktoś poczęstuje), markowe wina tak samo. Chujstw typu koniaki, brandy i inne kolorowe się nie tykam w ogóle.